06 marca 2012

ranty pokryłem obficie pastą,..

Zainstalowałem w pełni już wykończony zbiornik paliwa. Mimo iż nie było przy tym dużo roboty, traktuję to jako swoistą nowalijkę. Rzecz, która zapowiada, że już w niedługim czasie zacznę składać "Białego"...

...na początku musiałem wymyć miejsce montażu...






...odrysowałem sobie kontury baku i ranty pokryłem obficie pastą uszczelniającą. Zbiornik ustawiłem na stołeczku warsztatowym na którym położona była gruba warstwa ręczników. Kiedy całość była na swoim miejscu, wyciągnąłem ręczniki a zbiornik paliwa opadł niemal idealnie w wybrany punkt...








...następnie przykręciłem bak, dbając o to, by śruby dociągać po przekątnej...






...szparę między zbiornikiem a podłogą, która powstała pod autem, wypełniłem również masą tak aby nie dostawał się tam brud. Na szczęście kolor butylu, nie wiele różni się od brudnobiałego wykończenia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wyrzuć to z siebie...