...nie dość, że wymiar jest fabrycznie zgodny z oryginałem, to ich długość pozwala dowolnie traktować temat dystansów. Parę dni temu przyszedł komplet szpilek ze sklepu GitCar.pl...
...towar pochodzi z Mitsubishi Lancer'a...
...zobaczcie sami jak kształtują się rozmiary śrub na podstawie poglądowej fotki...
...od prawej do lewej w kolejności: szpilka Wartburga przedniego koła, tylnego koła, szpilka od Hyundai'a, szpilka od Lancer'a. Ostatnia fotografia to zwymiarowana śruba od Mitsubishi, którą nabiję na tył. Natomiast komplet, na który straciłem bezsensownie hajs legitymuje się radełkiem 14mm, a długość powierzchni gwintowanej jaką posiada to 48mm...
...dlaczego dystans przelotowy a nie rozwiązanie fabryczne wywodzące się z modelu 1.3 ? Otóż dystans montowany na piastę jest rozwiązaniem instalowanym na stałe, po drugie po założeniu mogłoby okazać się, że 30mm to już lekka przesada. Należałoby więc odpowiednio stoczyć ten element. Zaletą dystansu nakładanego od zewnątrz jest opcja zdjęcia go np. na dojazd do zlotu tak aby nie zwiększał on negatywu a co za tym idzie nie niszczył opon, po drugie stwarza opcję zrobienia plastra bardzo hardcorowego do jazdy po mieście lub zakładania go na specjalne okazje. A tak z kołem wystającym na stałe po za obrys, szczułbym wrażliwych na doznania wizualne germańskich stróżów prawa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wyrzuć to z siebie...