21 stycznia 2012

wybitnie rasistowski wpis...

Dzisiaj zaprezentuję Wam wybitnie rasistowski wpis. Ludzi o słabych nerwach zachęcam do wypicia naparu z dziurawca i obejrzenia Klanu...

...no cóż, nauka nauką, ale przecież nie samą wiedzą dziennikarską człowiek żyje. Musiałem pojechać w między czasie do mojego "anty czarnucha" i pogrzebać przy nim trochę...

...roboty z czyszczeniem było całkiem sporo, mimo iż na początku sądziłem, że szybko ogarnę to z grubsza szczotką drucianą i dłutkiem. Okazało się, że część murzyńskiego zabezpieczenia kruszyła się, ale były też fragmenty nadal elastyczne i ciężkie do usunięcia. Całą luźną konserwację zdrapałem a resztę wyszczotkowałem z kurzu i brudu...

...jedyny sensowny pomysł w przypadku tego "czarnego gówna" to praca szczotką drucianą i późniejsze wytarcie powierzchni mokrą szmatą z płynem do mycia naczyń. Benzyna ekstrakcyjna zaczynała bitum rozpuszczać, także taki zabieg był jedyną formą umycia elementów. Po dokładnym wysuszeniu przyszła pierwsza warstwa farby ftalowej, podkładowej - UNIKOR, co ciekawe firmowanej przez z jeden z największych i najbardziej godnych zaufania koncernów lakierniczych na świecie - PPG...

...ma ona tą ciekawą właściwość, że wiąże z pierwszą "czarną warstwą", która jakby delikatnie się rozpuszcza i scala z podkładówką. Minusem jest to, że farbę trzeba szybko rozprowadzić i nie można jej potem dotykać póki porządnie nie wyschnie. Tak jednak związana stanowi solidny podkład. Sprawdzałem to uderzając końcówką śrubokręta o nadkola, które znosiły te chore ataki nadzwyczaj dzielnie...







...po pierwszej warstwie widać jeszcze delikatne prześwity "asfaltu", ale drugie krycie można przeprowadzać już staranniej, gdyż farba nie reaguje z "czarnuchem". W tym przypadku dwie powłoki załatwiły sprawę...







...w wyniku szlifowania i obrabiania nadkoli ujawniło się kilka małych otworów powstałych w wyniku działającej korozji oraz montażu plastikowych nadkoli na blachowkręty. Te maleństwa zostaną zaklejone małymi łatkami z maty pokrytej żywicą epoksydową...






...do tych dupereli nie chce mi się nawet wyciągać migomatu. Szkoda z resztą przegrzewać blachę. Zakleję to tylko dla wyglądu. Tak czy tak, nie są to elementy natury konstrukcyjnej...

...zajmując się tematem nadkoli zapomniałem wspomnieć, a poniekąd się pochwalić, że wyciągnąłem sobie za pomocą młotków i kowadełek blacharskich wgniecione dość poważnie, tylne, prawe nadkole. Zrobiłem to jeszcze latem i od razu zabezpieczyłem Brunoxem. Wszystko po to, by nie psuć później zabezpieczenia antykorozyjnego. Teraz wystarczy to delikatnie podszpachlować i wyprowadzić na ludzi...


1 komentarz:

  1. Bardzo ładnie to wyprowadziłeś. Mala zapraweczka i nie będzie w ogóle widać, że to było uszkodzone:)

    OdpowiedzUsuń

wyrzuć to z siebie...