13 grudnia 2011

będzie miał drugie życie...

Po Mercedesie zostały już tylko miłe wspomnienia. Wczoraj pożegnałem go, robiąc przy tym parę fotografii...


















...przykro było patrzeć, jak zabierają tego niesamowite Merca. To prawie jak oddanie swojego ukochanego konia do rzeźni. Tylne koła miał zablokowane przez zakleszczony pedał hamulca. Patrzyłem jak się bronił rozpruwając stalową linę. W końcu jednak dał za wygraną...

...podobno będzie miał drugie życie...

4 komentarze:

  1. Nawet jeśli będzie miał drugie życie to już nigdy nie bedzie taki sam. Osobiście uważam, że trochęza mocno dostał by go "robić"... ktoś kupił dla siebie czy żeby zrobić i pchnąć na handel?

    OdpowiedzUsuń
  2. coś czuję, że będzie z tego 2in1 :P zlepek zrobią i pchną dalej.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak kupili jakiegoś uderzonego od tyłu albo rozklekotanego majoneza za 500zł to wstawią mu ćwiartkę czy tyle ile będzie potrzeba i puszczą dalej. Także przed zakupem W124 sprawdźcie VIN :)

    OdpowiedzUsuń

wyrzuć to z siebie...