04 grudnia 2011

kupiłem tę zabawkę...

Jeszcze przed wypadkiem poszalałem z kasą i zakupiłem sobie coś o czym myślałem od bardzo dawna, jednak na tym się kończyło. Nigdy bowiem nie było wolnych środków...






...jak zwykle były rozkminy, czy kupować niedrogie "super dokładne", "niemieckie", "solidne", "tanie i dobre" wyroby takich pseudo firm jak Condor, Manesmann, BassPolska, MarPol, Vorel czy nawet nieco bardziej cenionych przeze mnie marek YATO, COVAL, Jonnesway, KingTony a może nieznanych a przy tym całkiem drogich producentów takich jak: ISI Germany, Michelin, REFCO, Stahlmayer. Wybór zaczynał się już od 70,00zł i sięgał kwot rzędu 400,00zł...

...pozostawała jeszcze kwestia zakresu jakie oferują te klucze. Większość cenowo akceptowalnych sprzętów, uznanych marek posiadała wartości od 42 do 210Nm. Jeśli natomiast jest coś schodzącego poniżej tej dolnej wartości, to są to zawsze klucze drogie. Czytając w necie opinie na temat różnych tego typu narzędzi przewijało się stwierdzenie, że im bardziej uniwersalny zakres tym mniej dokładny klucz. Jednak była tu mowa o zakresie np. 25-350Nm. Nie do końca wiedziałem na co się zdecydować i wtedy właśnie wpadłem na ofertę firmy DRAPER, którą cenie od momentu kupienia ich bitów do wkrętarki oraz imbusów. Jest to sprzęt niedozajebania, i dlatego też z zainteresowaniem obejrzałem ich klucz. Skala 30Nm-210Nm, standardowa długość 46,50cm, solidne estetyczne wykonanie, certyfikat na błąd rzędu plus minus 3%. Wszystko pasowało, nawet cena 176,00zł wydawała się rozsądna, szczególnie, że w internetowych sklepach z narzędziami kosztował zawsze około 240,00zł...

...kupiłem tę zabawkę. Trochę się nim posługiwałem, dokręcając koła w Mercu. Była to tylko wprawka, bo nadal nie wiem po co jest w nim przełącznik stron kręcenia, skoro klucz służy głównie do przykręcania a samo odkręcanie podobno źle wpływa na trwałość i dokładność klucza dynamometrycznego. Pozostanie kupić w przyszłości model 10Nm - 80Nm, chyba że zakres i dokładność tego modelu wystarczy do mojej hobbystycznej pracy przy autach...

7 komentarzy:

  1. No to już wiesz. Przynajmniej nie musiałeś kurwa jak ja odkręcać pół dnia lewego pedała w rowerze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydatne narzędzie. Chyba też czeka mnie zakup jak będę brał się za remont drugiego silnika.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się koledze sprawuje ten klucz po latach? Warto było kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam zastrzeżeń, aczkolwiek użyłem go kilkanaście razy. Trudno mi powiedzieć jak sprawdzi się u np. "zawodowca" Porównywałem go kiedyś z jakimś grubo droższym, certyfikowanym sprzętem i byłem pod wrażeniem zgodności. Jednak nie wiem czy po takim czasie trzyma te same parametry... W każdym razie ja jestem bardzo zadowolony...

      Usuń

wyrzuć to z siebie...