24 listopada 2010

są boskie...

dziś spadł pierwszy śnieg co zapowiada, że z każdym dniem będzie tylko gorzej. Zimniej, bardziej smutno i przygnębiająco. Jakby na przekór temu, sprawiłem sobie mega prezent, poprawiając tym samym nastrój. Czekałem na to ponad 6 miesięcy, ale dziwnym trafem uskładana kaska poszła z miesiąc temu na zakup nowego monitora [ pochwalę się nim innym razem bo jest spory :D ] Jednak dzięki prowadzeniu kreatywnej księgowości udało mi się ponownie zgromadzić potrzebny sos i stało się. Za komentarz niech wystarczą te słowa...

...Nankang Toursport XR611 165/55R13 70H [ oj fajnie byłoby polecieć do tych 210km/h ]...











 

...tyle czekania ale warto było, ponieważ trafiłem akurat na jakąś fajną promocję i sztuka wyszła mnie na 157,89zł z początkowych 178,00zł Zawsze jest to jakiś pieniądz - choćby wysyłka za friko. Zakupu dokonałem na serwisie www.opony-auto.pl Wszystko przebiegło nad wyraz sprawnie i profesjonalnie. Oponki pochodzą z 35 tygodnia 2010 roku, są mięciutkie i ściągnięto je do mnie specjalnie z Holandii - wow...

...posiadają tak upragniony przeze mnie rant ochronny i są boskie, o ile można tak mówić o kawałku gumy. Byłem bardzo podekscytowany ponieważ są to moje pierwsze nowe oponki z prawdziwego zdarzenia. Nie mówię, że nie cieszyłem się z moich poprzednich "laczków', ale były to nalewki, co prawda włoskie ale zawsze to opony regenerowane a dodatkowo dwuletnie leżaki. Poprzedni wymiar też nie powalał, taki wybór między zwykłym szajsem 175/70 a drogim wtedy i nadal, kultowym rozmiarem 175/50. Niemniej jednak przejeździłem na nich aż 6 lat. Zdążyły się zestarzeć a nie zużyć, a to o czymś świadczy. Dlatego teraz zainwestowałem w nóweczki. Ktoś powie [ a nawet wiem kto :D ], że to chiński shit, no cóż. - co teraz nie jest made in P.R.C. Sądzę, że marka Nankang dba o swój wizerunek i nie robi bubli. Wiele osób w dużo lepszych furach śmiga na tych oponkach i nie narzeka. Mogłem wybrać coś bardziej markowego, Dunlop, Michelin czy Yokohama, ale tu kwestią jest cena. Ja po prostu zapłaciłem niemal połowę mniej a jest to parametr podstawowy niestety. Wzór bieżnika ciekawy i chyba solidny. Cztery głębokie rowy, które prywatnie bardzo cenie i nie ważne w jakiej oponie, rozmiarze i marce. Opona swoją w miarę klasyczną rzeźbą nie będzie się rzucała w oczy, w przeciwieństwie np. do szpetnego wzoru Yoko A539...

...pierwsze przymiarki nastąpią za jakiś tydzień, kiedy zajrzę do mojego zaufanego oponiarza Jarka z MajsterGarage. Już dziś patrzyłem jakie są różnice w rozmiarze i pierwsze pomiary wskazały, że auto usiądzie o jakieś 1,5 do 2cm dzięki różnicy w wysokości profilu. Szerokość mimo, iż o 10mm mniejsza jest niezauważalna a przy nałożeniu na felgę wraz z rantem ochronny, gumy będą  wyglądały identycznie albo jeszcze goręcej - jak szesnastoletnia lolitka - aj...

4 komentarze:

  1. Ehh... są boskie. Wspomnienia mi się włączają. Szkoda, że nawet kilometra na nich nie zrobiłem!

    OdpowiedzUsuń
  2. They are just incredibly beautiful. Where you bought them at such a bargain price? Here in Chicago cost $ 353 and you have to wait two months. Regards.

    OdpowiedzUsuń

wyrzuć to z siebie...