30 lipca 2011

rozeszło się o pieniądze...

Nie jadę na zlot Wartburga. Nie mam ochoty tłumaczyć się dlaczego, bo jedyną osobą, która zna sprawę od podszewki jest Wujek. Tylko jemu należały się wyjaśnienia, bo to właśnie jego zawiodłem najbardziej. Mam nadzieję, że zrozumiał moją trudną sytuację...

...domyślacie się pewnie, że rozeszło się o pieniądze...

1 komentarz:

  1. A skończ tam pierdolić. Takie jest życie. Polecim za rok, autami na tip top. Od narzekania nie wyzdrowiał jeszcze nikt.

    OdpowiedzUsuń

wyrzuć to z siebie...