Każdy kto ponad dwa lata temu słyszał, że z Merca przesiadłem się w Renault Lagunę pukał się w głowę, a jednak okres dwudziestu ośmiu miesięcy eksploatacji wykazał, że był to bardzo dobry wybór. Zapewne ze względu na mały przebieg mojego poprzedniego, srebrnego egzemplarza...
...ja naprawdę "lałem i jeździłem". Zupełnie jak w Mercu, tyle, że lałem dużo, dużo mniej...
...może prócz utraty wartości jakiej doświadczyłem po wypadku byłby to wybór idealny, ale jak widać nie można mieć wszystkiego. Jednak z perspektywy czasu, mogę stwierdzić - Bagietka się sprawdziła, stąd wybór nowego auta był również prosty - Bagietka II...
...przed wyjazdem sprawdziłem ją w systemie Renault, poprzez dobrego ziomka z ASO. Wszystko zgadzało się wraz z książką i fakturami za poszczególne zakupy, regulacje i wymiany. Wszystkie kolekcjonowane przez poprzednią właścicielkę z pieczołowitością benedyktyńskich skryptorów...
...wiedząc to wszystko byłem niemal pewny, że będzie moja. Kasa w kiermanę i jazda z Tatą do Kwidzyna...
...kolor? prócz białego, to chyba jedyny możliwy :D
Czarnula to 2.0 benzyna, w wersji 135 konnej, rok 2005. Przebieg 102 tysiące kilometrów. Opcja nieco uboższa niż poprzednio, ale za to w środku ma dużo fajniejszą tapicerkę i nieco usportowione, wyprofilowane fotele. Fabrycznie przyciemnione szyby, 17'sto calowe szpule. Jednak przede wszystkim wnętrze jest niemal jak nowe. Skóra łączona z fajną tkaniną. To mi się również bardzo spodobało. Do tego niemalowane nadwozie z lakierem w bardzo dobrym stanie. Parę godzin i będzie naprawdę lalką...
...aż szkoda będzie ją tyrać na to bydło, które się wozi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
wyrzuć to z siebie...