28 lutego 2013

zaryzykowałem...

Historia zakupu felg aluminiowych sięga czasów, w których trochę wywijałem w swoim życiu. Nie miałem większego celu po za Wartburgiem. Stąd całą kasę pozyskaną pracą i oszustwem, przeznaczałem na Reda. Na tamten okres przypada zakup sprzętu Tonsil'a, ale także felg. Zawsze byłem przyzwyczajony do łapania rzeczy nowych. Tak też było i wtedy. Do dziś pamiętam kwotę 1600,00zł jaką dałem za komplet...

...ten wzór zawsze mi się podobał. Był klasyczny, spójny z linią nadwozia, a przede wszystkim pełny rotor w zamyśle zasłaniać miał dystanse zmieniające rozstaw. No właśnie, sprawa adapterów w roku 2005 była tematem nie do przeskoczenia - głównie finansowo. Dostępne były tylko niemieckie produkty z wybitym znakiem TÜV. Nie dysponowałem flotą na nie, tak więc czas mijał...

...szpulki kupiłem od razu ambitnie o szerokości ośmiu cali. Jako, że już wtedy miałem wrażenie, że trzynastka na oponie niskoprofilowej słabo wypełnia nadkole i koło wygląda w przepastnych nadkolach Burka na zbyt małe, zdecydowałem się wejść w rozmiar cal większy. Chcąc mieć możliwość regulacji rozstawu, dwie sztuki mają ET05, a dwie ET15, przy takich samych rantach. Producent zastosował ciekawy patent aby odsadzenie felgi nie zmieniało szerokości parapetów, ale o tym może kiedyś. Rozstaw śrub to Ford'owskie 4x108. W przypadku zastosowania dystansów nie miało to większego znaczenia, a finansowo różnica była spora, bowiem od lat za rozstaw VW płaciło się nieco więcej.

...co ciekawe nie wiedziałem wtedy czy tak szerokie koła wejdą do auta, ale zaryzykowałem. Dziś wiem, że się uda i będzie pięknie. Minęło tyle lat, a one nadal mi się podobają. Wtedy były zajebistym rarytasem, dziś w erze prześlicznych BBS'ów i rzadkich felg często ściąganych ze Stanów czy Japonii, moje koła nie są niczym wyjątkowym. Cieszę się jednak, że przez osiem lat, nie wypłynął żaden Wartburga na takim kole i myślę, że będę tym pierwszym - taaa :)

...w 2007 roku pracując w wakacje na cieciówce małej firmy produkującej transformatory, w której robił mój dobry ziomek Lewy, udało mi się zedrzeć z trzech sztuk lakier, a dwie z nich wypolerować na glanz. Teraz czas wykończyć pozostałe dwie. Od paru dni robię w tym temacie tak dużo, na ile pozwala mi czas...

...o ściąganiu lakieru, patentach i sposobach radzenia sobie z tą ciężką robotą napiszę więcej już wkrótce...




1 komentarz:

  1. super! na pewno będzie mega!

    czekam na poradnik jak usunąć lakier i dobrze wypolerować felgi bo pewnie podobne kroki podejmę;)

    OdpowiedzUsuń

wyrzuć to z siebie...