17 lipca 2014

rozkminy...

czasem myślę, że nie ma już ratunku, że resztę życia będę szukał i jak już w końcu znajdę szczęście, to nie zdążę się nim nacieszyć i chyba to jest najokrutniejsze. Śmierć to pestka przy poczuciu zmarnowanej szansy...

to nieistotne, że kobieta jest twarda, ważne żeby przy dłuższej obróbce, głównie cieplnej, przerodziła się w plastyczne tworzywo, z którym można robić cuda...

kocham pisać... zbijać słowa, które mogą znaczyć wszystko czego zapragnę... niesamowita przyjemność, pomimo tego, że przy prawdziwych pisarzach nadal jestem analfabetą fraz...

cel nie jest sensem, tylko droga do niego, to ona nas kształtuje... 

żyj w zgodzie ze sobą, bądź trochę egoistą, a przede wszystkim nie trać czasu na ludzi, którzy nie mają go dla Ciebie... 

niektórzy nie mieli czasu dla mnie, inni kłamali, że go nie mają, nieliczni dali mi do zrozumienia, że go nigdy nie znajdą...

ostudź głowę, ona płonie jak Teheran od wolnych myśli...

wszystko co robimy w życiu ma jakiś cel i sens, który odkrywamy dopiero po czasie...

nie patrz w punkt, ostrość widzenia zniekształca wtedy to co istotne obok...


życie to etapy, nie przeskakuj żadnego, powrotu do poprzedniego nie będzie...

wiecie jak czuje się obłąkany? W jego umyśle trwa walka między tym co mu mówią, a tym co sam wie...

rodzimy się sami, żyjemy sami, umieramy sami...


auto trzymaj nisko, a głowę wysoko...

w młodości kupujemy marzenia dla wspomnień, by na starość kupować wspomnienia dla marzeń...

nie sprzedawaj swoich marzeń, bo i tak nie mają żadnej wartości


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

wyrzuć to z siebie...