13 lutego 2011

i co roku jest tak samo...

Jakiś czas temu zainstalowałem sobie konto na fejsie. To przecież takie modne. Trzeba być na czasie, z resztą pracodawcy lubią sprawdzić czy nie zatrudniają psychopatów. W tym akurat mi to nie pomaga ale...

...ale założyłem. Czasami jest ciekawie, innym razem totalne nudy i porażka na maksa. Dochodzę jednak do wniosku, że Facebook jest płytki jak miejska kałuża. Nie ma tam nic co wychodzi po za kanon przeklejania linków i zdjęć. Fascynujące są jedynie zdjęcia użytkowników. Mogę oglądać tych pięknych ludzi całymi godzinami. Udane zdjęcia portretowe, fotki z imprez. Genialne ujęcia, ciekawe momenty z życia tych wszystkich uczestników, tej pseudo "społeczności"...

...przeglądając te setki osób, które przecież "mogą być" moimi znajomymi, utwierdzam się jedynie w przekonaniu, że wszystkie piękne kobiety są już zajęte - bez znaczenia czy mężate czy dzieciate. Po prostu niedostępne...

...ktoś mi ostatnio powiedział, że te wszystkie ślicznotki nie są dla niego, bo mierzy siły na zamiary. Ja wychodzę z podobnego założenia, używając sformułowania -  to nie moja liga, znam swoje miejsce...

...ostatni raz byłem na randce dziesięć lat temu. Nadchodzą kolejne Walentynki a nic się zmieniło. Dzień jak każdy inny, poniekąd tak. Święto też nie nasze, ale dla mnie jest to pewien symbol. Coroczny sygnał, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. Czy nastąpi jakiś postęp ? Może jest cień szansy, może...

...choć to powtarzam sobie co roku i co roku jest tak samo...

...znalazłem fajny artykuł na sieci o randkach z ludźmi z poszczególnych znaków zodiaku. Chętnych odsyłam do lektury...


...wygodnych, opóźnionych w rozwoju, leniwych, lub po prostu niezainteresowanych czytaniem odsyłam do skrótu opisującego Raka...

Klasycznie i romantycznie
Raki nie lubią szybkiego życia, aktywnego wypoczynku czy spontaniczności. Cenią sobie ciszę, spokój, czułość i dobrą kuchnię. Ich wrażliwość i nieśmiałość najlepiej docenią osoby spod znaku Wagi, Skorpiona i Ryb. Choć może się to wydawać banalne, idealną randką w oczach Raka jest po prostu przesycona romantyzmem, własnoręcznie przyrządzona przez partnera kolacja przy świetle świec. Dobrze, gdyby rzeczone świece emanowały subtelnym, kwiatowym zapachem, a na talerzu znalazły się potrawy bazujące na którymś afrodyzjaku (np. banany, czekolada, truskawki, szampan). Dla Raka niezwykle istotna jest oprawa, ale i piękno chwili – ważne jest, aby zakochanej parze nikt nie przeszkadzał, a wieczór upłynął na głębokim patrzeniu sobie w oczy, dyskretnych, czułych gestach i pełnej komplementów rozmowie. 
 Raka niełatwo jest zdobyć, toteż na pewno nie można liczyć na konsumowanie związku już po pierwszej randce. Osoba spod tego znaku potrzebuje podpartych czynami zapewnień o dozgonnej miłości i czasu, by w te obietnice uwierzyć. W sypialni doceni z kolei romantyczną aurę i czułość. W zasadzie największą radość sprawią mu pocałunki i delikatne pieszczoty, na których spokojnie może poprzestać. Miłość jak w staroświeckich romansach to właśnie to, co Rak lubi najbardziej. 

Dodatkowa rada od Anny Świerczewskiej (znana tarocistka, autorka horoskopu miesięcznego, blogerka): zodiakalne Raki znane są z pocałunków doprowadzających do orgazmu. Najwrażliwszą częścią ciała osoby spod tego znaku są piersi. Przedstawiciele obu płci dobrze reagują na dotykanie brodawek - palcami, ustami czy językiem.

...prócz tego wpisu o braku zainteresowania aktywnym trybem życia, który jest już nieaktualny, to wszystko się zgadza. Co do joty. Te ostatnie akapity również :D... 

3 komentarze:

  1. Pierdol te Walentynki.
    Czy jestem sam czy z kimś to i tak tego nie obchodzę, bo to święto strictle komercyjne i obecnie lanserskie. Jak się kocha to się kocha, codziennie.

    Może czas ruszyć dupę gdzieś na jakiś koncert, imprezę jedną, drugą wyczilować przy dobrej muzie albo wyskakać się, że pada się na ryj :)

    Nie wiem mam jakieś wrażenie, że 'posiadanie' kobiety jest jakimś wyznacznikiem dla Ciebie.

    Hmm dla mnie miłość jest/była wyznacznikiem szczęścia. Śmiem twierdzić, że złe to podejście.

    Hmm wpadnij na lola i jakąś dyskusje :P

    OdpowiedzUsuń
  2. nie użyłbym określenia posiadanie kobiety, bo to im uwłacza. Nie można nikogo mieć. Można z kimś być. Wszakże nie jestem plantatorem bawełny z południa...

    bycie z kimś to nie żaden cel sam w sobie, to chęć osiągnięcia jakiego etapu w życiu. Racja - za mało robię a za dużo myślę, ale nie potrafię inaczej. Pracuję nad tym aby zmienić moją głowę, ale idzie to opornie. Dużo ciężej niż "walka o lekkość"...

    OdpowiedzUsuń
  3. do Kruchy: przeczytaj sobie kiedyś książkę Grzesiaka "AlphaMale".

    do J. : Walentynki są komercyjne jeśli ktoś je takimi zrobi. tak jak każde inne święto.

    OdpowiedzUsuń

wyrzuć to z siebie...